Wyganiali zimę z miasta
W niedzielę, 14 lutego, ulicami centrum Włocławka przeszedł 21. Korowód Grup Zapustnych, złożony z kolędników, którzy przyjechali z miejscowości Gróbce, Lubanie, Mikanowo, Świętosław i Zbrachlin.
Od zawsze mieszkańcy Włocławka z wielką sympatią odnosili się do popisów osób przebranych za „kozy”, „konie”, „niedźwiedzie” czy „bociany”, a wyjątkowo spontanicznie reagowali na muzykę graną przez muzykantów towarzyszącym przebierańcom.
- To świadczy o potrzebie poznawania kujawskiej tradycji - powiedziała Krystyna Pawłowska, kierownik Muzeum Etnograficznego, autorka pomysłu organizowania korowodu grup zapustnych - Uliczna parada, w której aktorami są mieszkańcy okolicznych wiosek, wpisuje się w szeroki kontekst zwyczajów poprzedzających Wielki Post, a ostatnie dni karnawału są w kulturze świętem obfitości, pochwałą życia widoczną w niekonwencjonalnych zachowaniach, przebraniach, rekwizytach i maskach. Zerwanie z rutyną stanowi o istocie tego czasu, w którym nie obowiązuje moralny ład, lecz lansowany jest powszechnie „świat na opak”, po którym w czasie postu nastąpi wyciszenie.